Autor Wiadomość
mular
PostWysłany: Czw 18:16, 17 Kwi 2008    Temat postu:

To bardziej żałosne niż śmieszne, ale wstawiam tutaj...
Nie wiem czy to słyszeliście - klip roku 2002, kiedy laska mająca 14 lat nagrała dla swojego "faceta" na kasetę magnetofonową swoje zwierzenia, przemyślenia, głupoty, wulgaryzmy i idiotyzmy. Ogółem na końcu dojdziecie do wniosku, że laska ma totalnie na***ane we łbie Twisted Evil

http://milena-dziewica.suk.pl/
mular
PostWysłany: Nie 17:07, 24 Lut 2008    Temat postu:

Kolejna superprodukcja muzyczna rodem od Piastów:

http://pl.youtube.com/watch?v=3xbfFAYTN-g
mular
PostWysłany: Śro 23:10, 20 Lut 2008    Temat postu:

Z tego co wiem jeszcze nie wszyscy są na bieżąco z "Jożinem z bażin" Very Happy Dlatego teraz podaję linki do wersji oryginalnej i przeróbki polskiej Smile

http://pl.youtube.com/watch?v=nzdrhOJ0DrA

http://pl.youtube.com/watch?v=N80MeL-Fk6Y
Justyna
PostWysłany: Pią 23:24, 18 Sty 2008    Temat postu:

http://www.wrzuta.pl/audio/lM4lYSDVYs/yasiu-kazik
Justyna
PostWysłany: Wto 0:59, 15 Sty 2008    Temat postu:

http://mrlewy.wrzuta.pl/audio/ik6Hqa4kZp/stu_det_-_wierze_ze_moge_zdac
Justyna
PostWysłany: Sob 14:11, 12 Sty 2008    Temat postu:

HAKUNNA MATATA!! Very Happy

http://www.getthemessage.net/index.php?id=MTU2ODM5
mular
PostWysłany: Śro 22:45, 09 Sty 2008    Temat postu:

Cudowna wypowiedź "najlepszego rapera RP" Smile. Ja nie dosłuchałem nawet do połowy, bo mnie koleś wku...rza Wink

http://pl.youtube.com/watch?v=Cn2XPRPmYF0

Zespół na miarę 21 wieku Very Happy. Ruski mają się czym pochwalić Razz

http://pl.youtube.com/watch?v=DCqvYaxJv24

Nie wiem jak stare to jest, ale ja to widzę pierwszy raz na oczy Smile
Cejrowski vs Frytka

http://video.google.pl/videoplay?docid=7775070075383965138&q=cejrowski

-------------------------------------

Nauczycielka (rok 1945) pyta dzieci:
- Dzieci kto i jak z was pomagał żołnierzom na fronciei?
Nastia:
- Wysyłałam na front tabakę i tytoń.
Masza?:
- Pomagałam mamie robić opatrunki.
Nauczycielka:
- Zuchy! Wowa a Ty:
- A donosiłem żołnierzom pociski!
- Wowa, to ty jesteś bohaterem dzisiejszego dnia! A czy Tobie podziękowali?
- Tak, powiedzieli mi "Sehr gut, Władimir!"

-----------------------------------

siedz wujek staszek mistrz cietej riposty w pociagu i dosiada sie jakis typek.po chwili ciszy:
-heniek bula jestem
na co wujek staszek mistrz cietej riposty
-staszek paliwko
heniek wyciagnal 2 browary i zaczela sie gadka:
-wie pan co panie paliwko? wymyslilem o panu dwu-wiersz
-no to dawaj pan go-powiedzial wujek staszek
-pan paliwko pije sobie piwko.hahahahahahaaha
posmiali sie i po chwili ciszy wujek staszek mistrz cietej riposty mowi:
-wie pan co ja o panu tez dwu-wiersz wymyslilem
-to dawaj pan go
-bula bula,ty stary chuju!

-----------------------------------------

Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej bóbr,
wychodzi na brzeg i pyta:
- Te, krowa, co robisz?
- Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
- Jasne! Ciągnij macha bracie!
Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa:
- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK.
Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszke...
- Daj trochę stuffu, ja też chcę.
- Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy:
- Bóbr, k..wa, WYPUŚĆ POWIETRZE!
mular
PostWysłany: Śro 22:40, 09 Sty 2008    Temat postu:

Cała sytuacja dzieje się na antenie Radia Zet.
<redaktor> Dzień dobry panu!
<facet> Dzień dobry!
<redaktor> Dzwonie do pana z Radia Zet. Proszę powiedzieć nam (jest pan na fonii), jakie dwie najintymniejsze rzeczy robił pan tego ranka? Jeżeli pan powie to wygra zestaw mebli kuchennych.
<facet> Kochałem się z moja żoną.
<redaktor> Bardzo dobrze. To jedna rzecz już mamy. Proszę powiedzieć nam gdzie pan się kochał z żoną?
<facet> W kuchni.
<redaktor> Mamy wiec już dwie najintymniejsze rzeczy, jakie pan robił tego ranka. Zestaw mebli kuchennych jest już prawie pański. Jeszcze musimy zadzwonić do pana żony i jeżeli ona potwierdzi pańskie słowa, to wygrali państwo konkurs!(Redaktor dzwoni teraz do żony tego faceta)
<redaktor> Dzień dobry pani!
<żona> Dzień dobry!
<redaktor> Dzwonie do pani z Radia Zet. Wcześniej rozmawiałem z pani mężem i zapytałem go, jakie dwie najintymniejsze rzeczy robił tego ranka. Jeżeli potwierdzi pani to, co powiedział mąż, to wygrali państwo zestaw mebli kuchennych!Proszę wiec powiedzieć nam, jakie dwie najintymniejsze rzeczy robiła pani tego ranka?
<żona> (po chwili wahania i namowach męża na antenie radia): Kochałam się dzisiaj rano z mężem.
<redaktor> Bardzo dobrze - mąż powiedział nam to samo. Proszę nam jeszcze powiedzieć gdzie?
<żona> O nie, tego już nie powiem!
<facet> Kochanie powiedz panu redaktorowi, ja już wcześniej powiedziałem, bardzo cię proszę!
<redaktor> Jeżeli pani powie gdzie i będzie się zgadzało z tym, co powiedział mąż, to przypominam, ze wygrają państwo zestaw mebli kuchennych
<facet> Kochanie no powiedz panu redaktorowi gdzie - ja już mu wcześniej powiedziałem, nie wstydź się!
<żona> (po chwili wahania): w pupę....
* Teraz w radiu nastąpiła konsternacja. A potem wszyscy ze śmiechu na glebie.
<redaktor> Bardzo dobrze! Wygrali państwo zestaw mebli kuchennych!

(podobno autentyk)

-----------------------------------

Morze Karaibskie, XVII wiek. Slup piracki plynie, z bocianiego gniazda:
- Kapitanie, holenderska barka na sterburcie! Zatopia nas!
Kapitan spokojnie:
- Nie bojcie sie chlopaki, zdobedziemy, bedzie lup... tylko podajcie mi moja czerwona koszule i do abordazu!
Walka wygrana, pieciu piratow padlo, ale lup jest. Po chwili z bocianiego gniazda:
- Kapitanie, hiszpanski galeon na bakburcie, zginiemy!!!
- Spokojnie chlopaki, dajcie mi moja czerwona koszule i do walki. Wygramy!
Po chwili walka zakonczona, 10 piratow nie zyje, ale galeon zdobyty.
Pierwszy oficer pyta:
- Kapitanie, o co chodzi z ta koszula?
- Widzisz chlopcze, marynarze wierza, ze przynosi szczescie, ale to psychologia - gdy zostane ranny, krwi na czerwonym nie widac i wszyscy dmysla, ze nie da sie mnie zranic. Wiec swoi walcza jeszcze zacieklej, wrogowie traca ducha.
W tej chwili rozlega sie okrzyk:
- Kapitanie, piec fregat od dziobu!
Kapitan zas spokojnie:
- Podajcie mi moje brazowe spodnie...

-------------------------

Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do barmana:
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
- Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie 100 złotych na blacie.
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? - pyta go barman.
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem.

----------------------------

Najnowocześniejsz bank świata, super kozacki sejf, właścicele postanowili sprawdzić zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najlepszych złodziei z Niemiec, USA, Francji i dwóch braci z Polski, znanych z tego, że ukradli księżyc ( Very Happy ). Test miał polegać na tym, że na pół minuty gasi się światło a złodzieje w tym czasie mają otworzyć sejf, jeśli im się uda to zabierają zawartość.
Pierwsi są Niemcy, światło gaśnie po pół minuty zapala się - nie udało się
Drudzy Amerykanie, światło gaśnie, zapala sie - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć
Francuzi - to samo
Do dzieła przystępują Polacy. Światło gaśnie, po pół minuty próbują zapalić - nic, próbują ponownie - nic. Za chwilę słychać szept
- kurwa Jarek mamy tele chajsu na chuj ci jeszcze ta żarówka?

---------------------------------

Car Mikołaj II dokonuje przeglądu jednego z pułków.
- Twoje nazwisko?
- Stojkow.
- Kochasz cara?
- Tak jest, Wasza Cesarska Mość.
- Mógłbyś mnie zabić?
- Nie, Wasza Cesarska Mość.
Podchodzi do dobosza:
- Twoje nazwisko?
- Srulek Żółtko.
- Kochasz cara?
- Dlaczego nie?
- Mógłbyś mnie zabić?
- Czym? Bębnem?

---------------------------------

Idzie dwóch lekarzy szpitalnym korytarzem.
- Powiedziałeś temu legioniście z 316, że umrze?
- Tak.
- Kurczę, ja mu chciałem powiedzieć.

---------------------------------

Fajnie zrobiony animowany gif:

http://www.yeahbunny.republika.pl/anime.gif

----------------------------------

Poszedł mały Jasio do cyrku i tak sie złożyło, że musiał usiąść w pierwszym rzędzie. Rozpoczął się występ i na arenę wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imię?
- Jasiu.
- A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
- Nie.
- A czy ty jesteś tułowiem krowy?
- Nie.
- A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa!! HAHAHA!!! (zaśmial się szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi:
- Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał.
- Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty.
No i tak sie stało. Następnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty:
- Spierdalaj!

---------------------------------------

Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców.
Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie.
Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie.
Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
- Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?
- O czym?
- O seksie.
- Ty stary pierniku! Nie stanałby ci nawet gdybys miał przyłożony pistolet do głowy!
- Wiem ale było by miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce. I Stefania zgodziła się.
Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fi**ka do ręki.
Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie.
Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu.
Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać.
Znalazła Henryka w najdalszym kacie ogrodu a jego fi**ka trzymała w ręku 89-letnia Zofia.
Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:
- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
- Parkinsona...

-----------------------------------

Michael Jackson i jego żona znajdują się na porodówce z ich nowym dzieckiem, synem. Nagle wchodzi lekarz i Jackson zadaje pytanie:
- Doktorze, jak długo nie będziemy mogli uprawiać seksu?
- No cóż, poczekałbym, aż będzie miał przynajmniej 15 lat...

------------------------------------

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie
wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy
przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak
wiesz, janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to
córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!

-------------------------------

Z książeczki dla dzieci...

http://img62.imageshack.us/img62/114/gallery11784722cy6.jpg

--------------------------------

Był sobie kiedyś człowiek, który już w bardzo wczesnej młodości marzył, by zostać "wielkim" pisarzem.
Gdy spytano go, co dla niego oznacza "wielki" odpowiedział:
- Chciałbym pisać teksty, które cały świat będzie czytał, teksty, na które ludzie będą reagować czysto emocjonalnie, które będą doprowadzać ich do łez, bólu, gniewu, krzyku i desperacji!
Człowiek ten zrealizował swoje dziecięce marzenie.
Obecnie pracuje w Microsoft i pisze komunikaty o błędach.
mular
PostWysłany: Śro 21:34, 09 Sty 2008    Temat postu:

Stronka, na której laska zamieszcza fragmenty czatów z facetami, którzy do niej zagadują... Nie żebym wkopywał facetów, ale z niektórych można boki zrywać Laughing

http://meskiespytki.blogspot.com/



A tutaj 31 prawd o życiu, których można dowiedzieć się z filmów porno:
(kolejny fragment z mojego licealnego forum xD)

1. Kobiety kiedy idą do łóżka zawsze ubierają szpilki.
2. Impotencja to fikcja literacka.
3. 10 sekundowy stosunek jest więcej niż zadawalający.
4. Kiedy masturbująca się kobieta zostanie przyłapana przez obcego mężczyznę
nie będzie krzyczeć lecz zacznie nalegać aby natychmiast uprawiali seks.
5. Kobiety uwielbiają seks z brzydkimi facetami w średnim wieku.
6. Kobiety uśmiechają się z aprobatą kiedy mężczyźni pokrywają ich twarz
spermą.
7. Kobiety kiedy robią loda jęczą bez opamiętania.
8. Kobiety zawsze mają orgazm wtedy kiedy mają go faceci.
9. Kobieta zawsze może się wymigać od mandatu robiąc laskę.
10. Wszystkie panienki robią dużo hałasu podczas stosunku.
11. Ludzie w latach 70 nie mogli uprawiać seksu bez dzikiego solo na
gitarze.
12. Te cycki SĄ prawdziwe.
13. Powszechną i przyjemną czynnością jest kiedy mężczyzna uderza swoim
nie w pełni wzwiedzionym członkiem o pośladki partnerki.
14. Faceci zawsze mamrotają do siebie "OH YEAH" kiedy szczytują.
15. Jeżeli jest ich dwóch to przybijają sobie piątkę.
16. Podwójna penetracja sprawia, że kobiety się uśmiechają.
17. Mężczyźni-Azjaci nie istnieją.
18. Jeżeli napotkasz parę uprawiającą seks w krzakach to facet nie skopie ci
tyłka jeżeli wsadzisz swojego członka do ust jego kobiety.
19. JEST jakaś fabuła.
20. Klepanie kobiet po pośladku podczas stosunku niewyobrażalnie je
podnieca.
21.Pielęgniarki nie dają zastrzyków tylko robią loda.
22.Faceci zawsze wyjmują penisa zanim się spuszczą.
23. Kiedy twoja kobieta nakryje jak jej najlepsza przyjaciółka robi ci loda
to najpierw się wkurzy a potem pójdzie z wami do łóżka.
24. Kobiety nigdy nie miewają bólów głowy.
25. Bardzo ważne jest wielokrotne nakazywanie kobiecie aby "ssała" podczas
kiedy ona właśnie to robi.
26. Odbyt jest czysty.
27. Widok mężczyzny spuszczającego się na kobiece pośladki jest wyjątkowo
przyjemny dla wszystkich którzy to widzą.
28. Kobiety zawsze są mile zaskoczone kiedy zdejmują mężczyźnie spodnie i
dostrzegają jego członka.
29. Mężczyźni nie muszą o nic błagać.
30. Kiedy kobieta klęczy przed mężczyzną zaspokajając go oralnie to ma on
obowiązek umieścić jedną rękę na głowie kobiety a drugą dumnie na swoim
biodrze.
31. Kucyki = uchwyty.

---------------------------

Dbaj o swoje oczy Smile

http://idz.do.okulisty.patrz.pl/

---------------------------

Wigilijny poranek. Żona budzi Stefana o 7.00.
- Stefen, no Stefan, nie mam masła. Słyszysz?
- A co ja na to poradzę.
- Ubieraj się i idź do sklepu.
- Ale ja nie wiem gdzie jest w sklepie masło.
- Wejdziesz, naprzeciwko kasy są lodówki, w pierwszej jest mleko, a w drugiej masło, idź.
Stefan wstał, ubrał się poszedł do sklepu. Przeszedł obok kas, podszedł do lodówki, wyjął masło i poszedł zapłacić. Na kasie stała zajeb***a laseczka. Stefan trochę z nią pogadał, pożartował, a laska niespodziewanie zaproponowała aby poszli do niej. Poszli i troszkę potentegowali. Po upojnym popołudniu Stefan budzi się i widzi że jest przed 20.00. Wyskakuje z łóżka i mówi do laski
- Masz mąkę?
- Mam.
- To przynieś szybko i posyp mi ręcę.
Laska zdziwiona przynoszi mąkę i posypuje ręce Stefana po czym on wybiega z domu.
W domu Stefanowi drzwi otwiera żona.
- Stefan gdzieś ty był, rodzina się zjechała, zjedliśmy kolację bez masła.
- Gdzie byłeś?
- Skarbie, jestem ci winny wyjaśnienie. Otóż poszedłem do sklepu, z lodówki wyjąłem masło i poszedłem zapłacić. Na kasie stała zajeb***a laseczka, trochę z nią pogadałem, pożartowałem, a ona mnie zaprosiła
do siebie a u niej trochę zabradziażyliśmy. Obudziłem się i szybko przyjechałem do domu. Zona wysłuchała wszystkiego spokojnie i ze zniecierpliwieniem w głosie powiedziała:
- Pokaż ręce.
Stefan pokazał obsypane w mące ręce, na co żona:
-Pie****sz, Stefan, znowu byłeś na kręglach.

------------------------------

"Ewolucja kobiety"

http://www.maxior.pl/film/51236/Ewolucja_kobiety
--------------------------------

Franek chleje wódę z Jankiem u niego w domu. Patrzy, a na ścianie wisi metalowa miednica. Pyta Janka:
- A co to jest?
Janek na to:
- Zegar z kukułką.
- Co Ty gadasz, jak to działa? - pyta Franek. Na to Janek bierze pałę bejsbolową i jjjjak nie walnie w tę michę! Micha drży, okrutnie hałasując. W tym momencie zza ściany ktoś krzyczy:
- Ku-ku-kurwa, wpół do czwartej rano jest!

--------------------------------

98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania okresowe. Lekarz pyta, jak się czuje, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem sie lepiej. Mam 18-letnia narzeczoną. Jest w ciąży i bedziemy wkrótce mieć syna. Doktor myśli chwilę i mówi :
- Pozwoli pan, że opowiem ciekawą historię. Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol i wypalił! I wie pan co się stało potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - Wykrzyknął staruszek - Ktoś inny musiał wystrzelić.
- I do tego punktu własnie zmierzałem...

-------------------------------------

Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem. Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedzieć. Następnego dnia dzieci po kolei opowiadają pierwsza jest Małgosia:
- Moja mamusia i tatuś hodują kury na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość umarła.
- Dobrze Małgosiu a jaki z tego morał?
- Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną. Tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ładnie.
Następny Mareczek:
- Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj, rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.
- Dobrze Mareczku a jaki z tego morał?
- Nie z każdego jajka wylęga się kura. Tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ładnie.
No i wreszcie grande finale, czyli prymas Jasio (pani łyka valium)
- Łociec to mnie tak pedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był cichociemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobietylko mundur, sten'a, sto naboi, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemią zauważył że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky na raz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł z 20. metrów w sam środek niemieckiego garnizonu. I tu dawaja! Pandemonium! Dziadek Staszek pruje ze stena! Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki! Juchy więcej niż na filnach z gubernatorem Arnoldem. Z 80 ubił i jak skończyły mu się pestki wyjął nóż i kosi niemrów jak Boryna zborze. Na 30-tym klinga poszła, pozostałych dziadek zarąbał z buta i uciekł.
W klasie konsternacja. Pani (mimo valium w spazmach) pyta:
- Śliczna historyjka dziecko, ale jaki morał ?
- Też się taty pytałem a on na to: "Nie wkurwiaj dziadka Staszka jak się najebie!"

-----------------------------------

Kolega do Żyda:
-Icek pożycz no 1000$
-Przy sobie nie mam...
-a w domu?
-dzięki wszyscy zdrowi

-----------------------------------

Kobieta u sexuologa
- Co mam robić panie doktorze ? mąż mnie nie zaspokaja seksualnie !!!
- Proszę pani, ja mogę coś pani przepisać, ale może znalazłaby pani kochanka. W sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć.
- Mam panie doktorze, też mi nie wystarcza.
- Droga pani, a gdzie jest powiedziane, ze to ma być jeden kochanek.
- Mam ich aż dziesięciu i wciąż to za mało.
- DOBRZE, przepiszę pani jakieś hormony i za dwa tygodnie przyjdzie pani do kontroli.
Kobieta wraca do domu kładzie recepte przed mężem i mówi:
- Widzisz, żadna kurwa, tylko chora jestem!

----------------------------------------


Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
-Słuchaj stary , nie wiem co mam zrobić...
-A co się stało?
-Mój kot sra mi na dywan..
-Jak to??
-No sra na dywan, jeździ tyłkiem po podłodze, nie wiem już co mam robić, może ty byś cos poradził..
-Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym..
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach..
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, fenomenalnie. Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy
dojechały

-------------------------------------

Wraca mąż z pracy do domu, otwiera mu żonka (typ blondynki), podaje kapcie, obiad, potem piwko i gazetka, włącza telewizor z ulubionym kanałem sportowym i nic nie mówiąc wychodzi do kuchni (do swoich kobiecych, domowych obowiązków). I tak jest co dzień od ślubu.
Jednak tego dnia żona przerywa swoje czynności, wpada do pokoju i pyta:
- Kochanie powiedz mi co to jest "konsternacja".
Mąż leniwie składając gazetę z lekkim wkurzeniem, że mu się przerywa, odpowiada:
- Widzisz kochanie, gdybyś to ty wróciła wcześniej do domu po pracy, a ja tu z inną kobietą..., to u ciebie właśnie wtedy wystąpiła by konsternacja.
- Achaaa.... i wróciła do swoich czynności.
Jednak po dziesięciu minutach wpada ponownie i pyta:
- To znaczy, że gdybyś Ty wrócił wcześniej do domu, a ja tu z innym mężczyzną...?
- Nie, nie, nie kochanie! Ty nie myl kurestwa z konsternacją!!

--------------------------------

Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garciami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?
Mąż na to:
- Nie chce kurwa stać, to nie będzie leżał na miękkim!

-------------------------------

Wraca pijany jak bela facet do swojego domku jednorodzinnego. Już jest przed domem i nagle wyrżnął twarzą w gałąź. Zezłościł się strasznie i postanowił, że ją zetnie - ma przecież w domu piłę. Wchodzi do domu i od progu woła do żony:
- Gdzie piła!
Żona wychodzi z kuchni z deka przestraszona i mówi:
- Ja nie piła ...
- Pytam się jeszcze raz, gdzie piła - groźnie syczy mąż
- U sąsiada... - żona piszczy
- A czemu dała?
- Bo piła...

--------------------------------

Idzie Jasiu z tatą przez ZOO
-Tato, a co to jest?
-To jest penis słonia
-A mama mówiła że nic
-No widzisz jakie twoja matka ma wymagania

---------------------------------

Do apteki wchodzi major.
Czym mogę służyć ? - pyta aptekarz.
Major wyciąga paczuszkę, a z niej starą, zużytą, zażółconą prezerwatywę. Na jej czubku widoczna jest dziura.
Co za przykra historia! - komentuje współczująco aptekarz.
Czy można to zaszyć? - pyta major.
Tak, mamy mocne nici. To będzie kosztowało złotówkę.
A nowa prezerwatywa?
Co najmniej 2 złote.
Major pakuje prezerwatywę i wychodzi. Wraca za 2 godziny, wyciąga ją ponownie i kładzie na ladzie.
Pułk zdecydował w głosowaniu, że każemy ją zaszyć.....

-----------------------------------

Panie majster - ruskie w kosmos polecieli!
- Wszystkie?
- Nie, jeden.
- To co ty mi tu dupę zawracasz?!
krzema
PostWysłany: Sob 18:57, 22 Gru 2007    Temat postu:

no mular, chyle czola, kawaly pierwsza klasa!!!
Marta
PostWysłany: Pon 19:48, 17 Gru 2007    Temat postu:

O matko, to o Rumunach jest zajebiste ;-D ;-D ;-D ;-D ;-D ;-D Kiedyś przeczytałam na
bashu : Dlaczego w Rumunii wyginęły łabędzie? - bo Rumuni prędzej dopływali do chleba. Wink) Mular, pisz dalej Wink
mular
PostWysłany: Pon 19:22, 17 Gru 2007    Temat postu:

Kolejna porcja kawałów:

Kobiety mają dwa rodzaje pretensji:
- nie ma co na siebie włożyć,
- za mało miejsca w szafie.

------------------------------------------------------

Facet miał papugę i kiedy kochał się ze swoimi pannami, papuga zaczyna wszystko komentować.
Pewnego dnia przyprowadza swoją dziewczynę, zaczynają się całować, a papuga komentuje. Dziewczyna odrywa się od gościa i mówi:
- Nie no, ja w takich warunkach nie mogę!
Na to facet odwrócil klatke z papugą, przywiązał jej głowę, żeby się nie odwróciła, i wrócil do swojej dziewczyny.
Już zaczynają się kochać, gdy nagle spada im kołdra i ich odkrywa, dziewczyna mowi:
- Popraw kolanem!
Papuga na to:
- Nie nie głowę sobie odpierdolę, ale taki numer muszę zobaczyć!

---------------------------------------------------------

- Halo, taxi?
- Tak.
- Czy zawieziecie mnie do stolicy Niemiec?
- Ocipiał pan? Wie pan, jak daleko leży Berlin?
- Oooo, stolica Niemiec - Berlin... Sześć liter... pasuje!

-----------------------------------------------------------

Komputerowiec podrywa dziewczynę:
- Chcesz herbaty?
- Nie.
- Kawy?
- Nie!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują...

-----------------------------------------------------------

Do Polski na polowanie przyjechał niemiec. W zarządzie myślistwa zastanawiają się na co mu dać pozwolenie na odstrzał, bo w sumie to zwierząt to mamy ledwie po kilka sztuk, a te musza się mnożyć. W końcu wymyślili, ze dadzą mu pozwolenie na odstrzał... Rumunów w miastach. Niemiec był trochę niezadowolony, ale w końcu wziął zezwolenie i poszedł ze strzelba na miasto. Idzie, patrzy a tu przy śmietniku stoi dwóch Rumunów i cos tam sobie grzebią. Niewiele się namyślając przykłada strzelbę do oka, mierzy, strzela ... trafia. Z jednego Rumuna zostaje krwawa plama. Trochę wystraszony niemiec patrzy czy nikt go nie zaatakuje za to, ale nic się nie dzieje, wiec strzela jeszcze raz i z drugiego Rumuna tez nic nie zostaje.
Nagle podbiega policjant z pala w ręku i wola:
- O ku..a, bratku, teraz zapłacisz.
na to niemiec wyjmuje pozwolenie i mówi:
- Ale ja mam pozwolenie.
A na to policjant:
- Ale przy paśniku nie wolno!

----------------------------------------------------

Jasio wysłał list do swoich dziadkow. Dziadek czyta list babci na głos:
"Kochani dziadkowie, wczoraj poszedłem pierwszy raz do szkoly i miałem
godzine wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy zawsze mowić
prawdę więc sie Wam do czegoś przyznam. W te wakacje jak byłem u was to
zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i odstawiłem z
powrotem na półke. Jasio"
Dziadek skonczył czytać, walnął babke w ryj i mowi:
- A mowiłem ci "Gówno"! Ale ty "zcukrzyło sie, zcukrzyło sie"!!!
Marta
PostWysłany: Pią 15:08, 30 Lis 2007    Temat postu:

Achmed wymiata, Bogusz pokazywał mi go kiedyś na wykładzie z mikroekonomii i myślałam, że padnę Very Happy
mular
PostWysłany: Czw 21:01, 29 Lis 2007    Temat postu:

Zajebiste występy amerykańskiego brzuchomówcy - Jeffa Dunham'a:

1. Achmed - martwy terrorysta:
http://pl.youtube.com/watch?v=Y-aTz6iNkvA

2. Peanut - cz. 1
http://pl.youtube.com/watch?v=SpIaIUv3lPY&feature=related

3. Peanut - cz. 2
http://pl.youtube.com/watch?v=yDt7xwnLv-k
Marta
PostWysłany: Śro 19:31, 28 Lis 2007    Temat postu:

dobre, dobre!!!!! heheheheehheheheeeh Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group